Niegasnące pożądanie to nie lada osiągniecie i ogrom ciężkiej pracy, która wymaga wysiłku ze strony obydwu partnerów. Potrzebne tu są nie tylko cierpliwość, wyrozumiałość, wzajemne zaufanie czy szacunek, ale i dodatkowe narzędzia, które podgrzeją atmosferę w twojej sypialni (i nie tylko sypialni).
Namiętność w sypialni
Wiele osób kupuje feromony, by urozmaicić swoje życie seksualne i wprowadzić więcej ognia do sypialni. Wiedzą, że związki te są czymś, co zdecydowanie zwiększa namiętność i pożądanie seksualne między partnerami. Dlaczego?
W sytuacji podniecenia Twoje ciało naturalnie emituje feromony, które wdycha Twój partner. Działają one na jego podświadomość, dodając seksualnej odwagi i zwiększając jego pożądanie. Jego pożądanie, z kolei, wpływa na emisję jego feromonów, które tym razem wpływają na Ciebie. Powstaje zamknięta pętla sprzężenia zwrotnego. Zadaniem feromonów jest intensyfikacja Waszych doznań. Mówi się wręcz, że feromony podczas zbliżenia "zezwierzęcają". Stajecie się dzicy i szaleni. Przeżywacie chwile, jakich nigdy do tej pory nie doświadczyliście...
Czy to naprawdę działa?
Ostatnie badania naukowe dowiodły, że feromony rzeczywiście zwiększają naszą atrakcyjność i intensyfikują podniecenie seksualne aż o 200% w porównaniu do placebo!
Dzięki nim zdecydowanie częściej mamy ochotę na seks. W sytuacji intymnej, syntetyczne feromony zaaplikowane na ciało Twoje i partnera intensyfikują Wasze doznania. Wystarczy kilkanaście minut, aby użyte przez was feromony osiągnęły swą maksymalną moc. Feromony uwalniające się powoli z Waszych ciał w podprogowy sposób pobudzają narząd VNO, stopniowo zwiększając Wasze pożądanie i potęgując najgłębsze doznania.
Tylko nieliczni są świadomi tego, że minimalna ilość feromonów na poduszce, zdecydowanie zwiększy libido partnera albo urozmaici twoje codzienne życie seksualne. Co jednak najważniejsze – feromony stosowane w sypialni przede wszystkim pozbawiają was jakichkolwiek blokad, ograniczeń czy wstydu. To pod ich wpływem najczęściej partnerzy doznają największych uniesień, bo seks wówczas jest całkowicie naturalny i spontaniczny.
dr n. med. Ryszard Smoliński Specjalista seksuolog www.seksuolog.org
"Udane życie płciowe człowieka to fundament spełnienia partnerskiego, rodzinnego, zawodowego i społecznego. Ale "do tanga" zwykle trzeba dwojga... Możliwość poznania osoby płci przeciwnej, zwrócenia na siebie uwagi, wywołania zainteresowania, wzbudzenia pożądania, czy podniecenia seksualnego zależy od bardzo wielu okoliczności. Zachowania te inicjują bodźce, które do nas
docierają. To dla mężczyzn, przede wszystkim, wrażenia wzrokowe, a dla kobiet doznania słuchowe. Dobrze wiedza o tym panie, kusząc przewiewnymi, kolorowymi sukienkami, dekoltami, czy wyrazistym makijażem. Panowie zaś, którzy zdają sobie z tego sprawę, mniej się stroją, za to często odpowiednio modelują tembr głosu. Nie bez znaczenia są bodźce węchowe, które choć często niewyczuwalne (podprogowe), mogą bardzo silnie oddziaływać na ludzi.
Feromony płciowe, to szczególne substancje lotne, które wydzielane są, między innymi, wraz z potem, łojem, wydzieliną z pochwy i oddechem. Niektóre z nich działają podobnie, choć z różnym nasileniem na większość osobników danej płci. Inne znów nabierają znaczenia dopiero wtedy, gdy warunkują się w oparciu o pozytywne przeżycia seksualne w przeszłości. Niektóre badania wskazują na to, że feromony odgrywają ważną rolę w biologii zachowań reprodukcyjnych ludzi. Na przykład, naturalny męski feromon pachowy, Androstadienon może zwracać uwagę kobiet. Już dawno temu zauważyli to bawarscy chłopi, którzy wkładali pod pachę chusteczkę, by ją później, przepoconą, włożyć do kieszonki marynarki na wiejskiej zabawie. Naukowcy z Uniwersytetu w Liverpoolu potwierdzają w swoich badaniach powyższe spostrzeżenia. Uważają, że Androstadienon wpływa na atrakcyjność mężczyzn w ten sposób, że "pachnący nim" facet łatwo zwraca na siebie uwagę pań, przy czym, im młodsza dama, tym to działanie to jest silniejsze. Gdy zaś kochankowie są już sobie bliscy, wyraźnie zwiększa pobudliwość seksualną i sprawia, że ich zbliżenia są częstsze i niemal zawsze spełnione."
